Styl przywiązania to psychologiczny wzorzec tego, w jaki sposób tworzymy i utrzymujemy relacje z innymi ludźmi. Kształtuje się on już w dzieciństwie, w relacji z opiekunami, a następnie wpływa na to, jak w dorosłym życiu budujemy związki, przyjaźnie i reagujemy na bliskość.
Teoria przywiązania, stworzona przez Johna Bowlby’ego i rozwinięta przez Mary Ainsworth, opisuje, jak wczesne relacje z opiekunami kształtują nasze oczekiwania wobec bliskości i bezpieczeństwa. Styl przywiązania jest emocjonalnym filtrem, przez który odbieramy relacje.
Cztery główne style przywiązania
Styl bezpieczny – „Mogę być sobą przy tobie”
Osoby o tym stylu ufają innym, potrafią prosić o wsparcie i reagują spokojnie na konflikty, czują się komfortowo zarówno w bliskości, jak i w niezależności.
W dzieciństwie doświadczały troski, czułości i przewidywalnej obecności opiekunów. W dorosłości potrafią ufać, komunikować potrzeby i rozwiązywać konflikty bez dramatów.
Ania i Michał są razem od pięciu lat. Kiedy się kłócą, potrafią o tym porozmawiać. Nie unikają konfrontacji, ale też nie szukają winnych. Jak mówi Ania: „Z nim czuję się bezpiecznie. Nawet jeśli się nie zgadzamy, wiem, że jesteśmy drużyną”.
Styl lękowo-ambiwalentny – „Kochaj mnie - nie odchodź”
Ten styl powstaje, gdy w dzieciństwie opiekunowie byli niekonsekwentni – raz dostępni, raz chłodni. W dorosłości osoby o tym stylu silnie pragną miłości, ale boją się odrzucenia. Często analizują każde słowo partnera, każdą przerwę w rozmowie. Potrzebują potwierdzenia uczuć – i bardzo przeżywają jego brak.
Kasia mówi: „Jeśli partner nie odpisuje przez kilka godzin, czuję się nieważna. Piszę mu kolejne wiadomości, a on się oddala. Wtedy panikuję jeszcze bardziej”. To emocjonalny rollercoaster, który męczy obie strony.
Styl unikowy – „Nie potrzebuję nikogo”
Styl unikowy pojawia się, gdy dziecko nauczyło się, że okazywanie emocji nie ma sensu – bo nikt na nie nie reaguje.
W dorosłości takie osoby cenią niezależność, kontrolę i przestrzeń. Często unikają bliskości, bo ta budzi w nich lęk lub poczucie utraty wolności.
Tomek, po kilku miesiącach związku, zaczyna się dystansować. Przestaje pisać, coraz więcej czasu spędza sam. Mówi: „Nie lubię czuć się zależny. Wolę, jak każdy ma swoje życie.” Jednak wewnętrznie czuje lęk przed zranieniem, który maskuje chłodem.
Styl zdezorganizowany (lękowo-unikowy) – „Przyciągasz mnie i przerażasz”
To najbardziej sprzeczny i bolesny styl. Powstaje wtedy, gdy opiekun był jednocześnie źródłem bezpieczeństwa i zagrożenia – np. poprzez przemoc, uzależnienia lub niestabilność emocjonalną. Dziecko uczy się, że miłość bywa niebezpieczna.
W dorosłości takie osoby pragną bliskości, ale się jej boją. Potrafią jednego dnia idealizować partnera, a następnego odrzucać go w panice. Często odcinają się od emocji, by nie czuć bólu, ale przez to nie potrafią w pełni otworzyć się na drugiego człowieka.
Magda mówi: „Kiedy partner mnie przytula, czuję ciepło, ale też napięcie. Jakby zaraz miało stać się coś złego.”
To emocjonalny chaos, który często prowadzi do trudnych, burzliwych relacji.
Czy jest możliwa zmiana?
Dobra wiadomość: tak, można zmienić styl przywiązania.
Choć style przywiązania kształtują się w dzieciństwie, są plastyczne i mogą ewoluować przez doświadczenia w dorosłości.
Badania pokazują, że bezpieczne relacje partnerskie lub terapeutyczne mogą z czasem „przemodelować” lękowy lub unikowy styl przywiązania. To proces powolny, ale realny – wymaga świadomości, pracy nad sobą i doświadczenia emocjonalnego bezpieczeństwa.
* * *
Poniższe pytania pomogą Ci przyjrzeć się swoim emocjom i zachowaniom w relacjach. Nie jest to test diagnostyczny, ale narzędzie do autorefleksji.
• Czy czuję się swobodnie, mówiąc o swoich uczuciach w relacji?
• Czy potrafię ufać innym bez ciągłego lęku, że mnie zranią?
• Czy wierzę, że zasługuję na miłość i szacunek?
• Czy potrafię być blisko z drugą osobą, zachowując jednocześnie własną przestrzeń?
• Czy konflikty traktuję jako coś naturalnego, a nie zagrożenie dla relacji?
• Czy często martwię się, że partner przestanie mnie kochać lub odejdzie?
• Czy potrzebuję częstych zapewnień o miłości i zaangażowaniu drugiej osoby?
• Czy czuję niepokój, kiedy partner nie odpowiada na wiadomości lub zachowuje dystans?
• Czy czuję, że kocham bardziej, niż jestem kochany/a?
• Czy moje nastroje w relacji często zależą od tego, jak zachowuje się druga osoba?
• Czy trudno mi ufać ludziom lub polegać na innych?
• Czy mam wrażenie, że zbyt duża bliskość mnie dusi?
• Czy wolę radzić sobie sam/a, nawet gdy mogę poprosić o pomoc?
• Czy często minimalizuję swoje emocje?
• Czy w relacjach szybko się dystansuję, gdy ktoś chce się zbliżyć emocjonalnie?
• Czy czuję, że pragnę bliskości, ale jednocześnie mnie ona przeraża?
• Czy w relacjach często odczuwam chaos emocjonalny – raz euforię, raz złość lub panikę?
• Czy trudno mi przewidzieć własne reakcje – raz uciekam, a raz przywieram do partnera?
• Czy mam za sobą doświadczenia przemocy, odrzucenia lub silnego lęku w dzieciństwie?
• Czy trudno mi zaufać nawet wtedy, gdy druga osoba okazuje mi miłość i troskę?
Zapisz swoje odpowiedzi w notatniku lub dzienniku. Traktuj je jako mapę emocji, a nie test z wynikiem. Jeśli temat budzi trudne emocje, rozważ rozmowę z psychoterapeutą lub psychologiem.
Agata Bochenek-Jackiewicz
Psycholog, psychoterapeuta
Agata Bochenek-Jackiewicz
Psychoterapia, wsparcie,
szkolenia, rozwój
ul. Jaracza 4 lok. 203 A
42-217 Częstochowa
694 384 609
agat.bochenek@gmail.pl
Gabinet Psychoterapii
Agata Bochenek-Jackiewicz